
Wszyscy stroją, szykują do Świąt, nie ja .... Nie dam rady.
Brendi od tygodnia chorowała, choroba postępowała błyskawicznie, odeszła .... ukochany, najwierniejszy przyjaciel.... Odeszła dziś, w Wielki Piątek, boli strasznie, ale pocieszam się, że w taki dzień odchodzą tylko wyjątkowi, i ona taka była, właśnie Wyjątkowa.... Żegnaj i baw dobrze w Twoim nowym świecie.....
Życzę wszystkim Zdrowych i Pogodnych Świąt....


Brendi uwielbiała pływać, nurkować i wyciągać z wody przeróżne rzeczy sprawiając tym samym ogromną radość.... będzie nam tej radości ogromnie brakowało ....
Bardzo współczuję, też jestem psiarą.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna psiunia!!!!!!!! Filmik w wodzie to jakbym widziała naszą psinkę.
OdpowiedzUsuńBardzo, a to bardzo współczuje straty przyjaciela! :(
aż ryczeć mi się zachciało :( sama mam trzy psy więc wiem co czujesz bo sama też żeganałam psinę
OdpowiedzUsuń