O mnie

Moje zdjęcie
Otwock, mazowieckie, Poland
Galeria Laven to galeria stylowych, ręcznie zdobionych przedmiotów z duszą. Dekoracje ścienne, małe formy meblowe, drobne bibeloty – wszystko to dekoruję z pasją, zaangażowaniem, najwyższą starannością i dbałością o szczegóły, tak, aby uczynić każdy dom piękniejszym, wnieść w jego wnętrza niepowtarzalny urok i klimat. Styl rustykalny, prowansalski, shabby chic - te klimaty lubię najbardziej. Jeśli Tobie równie bliskie są podobne klimaty, z przyjemnością zapraszam do odwiedzin mojego bloga!

poniedziałek, 28 grudnia 2015

I po Świętach ....

Kochani !

Mam nadzieję, że Święta minęły Wam radośnie, w przytulnej, ciepłej i rodzinnej atmosferze ... Moje były radosne, ale też i intensywne... Taj jak cały przedświąteczny czas ...I mam wyrzuty, że w całej tej intensywności i zgiełku nie zdążyłam już zamieścić posta z życzeniami...  Mam również wyrzuty, że nie miałam kiedy odwiedzić Waszych blogów i pozostawić komentarzy, bo jestem pewna, że wiele tam cudowności.... Dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądają i komentują, proszę jednak o nie trzymanie urazy, jeśli z mojej strony brak jest reakcji...  Niestety mam bardzo mało czasu na takie przyjemności ...  Przedświąteczny czas był dla mnie bardzo intensywny. Pobudka o 6.00 rano, wymarsz do pracy, w której spędzam 8 bitych godzin przed komputerem, po pracy szybki obiad i przejazd do pracowni zatracając się w tworzeniu.. No i jako, że zadeklarowałam publicznie, iż będę w pracowni w całym przedświątecznym czasie w określonych popołudniowych godzinach to słowa trzeba było dotrzymać :) Potem jakieś szybkie zakupy i powrót do domu o około 21.00. I tak mniej więcej od początku listopada... W ostatni przedświąteczny weekend dwa cudne kiermasze, w międzyczasie firmowa wigilia. Nawet na porządki nie było czasu ....  Choinkę ubrałam dopiero w poniedziałek, we wtorek zrobiłam coś dla siebie - zniszczone dłubaniem paznokciem trafiły w dobre ręce :) W środę trzeba było ogarnąć dom, sprzątanie skończyłam dopiero w Wigilię .... ech ... Wyeksploatowałam się ... Ale pozytywnie :)   Cieszę się, że robiłam coś dla siebie, to takie dobre zmęczenie, bo wiem, że nie marnuję czasu, tylko rozwijam siebie i swoją wyobraźnię :) I to jest dobre, i tak ma być ... Kochane, mimo, że już poświątecznie życzę Wam również własnego osobistego rozwoju, aby Wasze życie pędziło w kierunku w jakim Wy sobie wymarzycie, a nie przypadkowym, abyście zawsze były szczęśliwe i spełnione! Pozdrawiam ciepło, a poniżej jeszcze troszkę zdjęć, których wcześniej nie zdążyłam pokazać...













Lampioniki z Pepco ozdobione wstążeczką i kryształkiem zyskały dodatkowy urok ...



Choinkowe zawieszki w srebrzyste koraliki ....






W pracowni ....



Na kiermaszach ...





2 komentarze: