.... i jeszcze odbrobinę świątecznie .... Piątkowe przeżycia nie pozwoliły mi cieszyć się Świętami... Dziś jest już lepiej, przesyłam więc rąbek wiosennych dekoracji, które zagościły u mnie w domu na Święta... to malutki procent, najpiękniejszego pokazać nie mogę... niestety krokusy w pięknych donicach padły po 2 dniach swojego bytowania, cięte żonkile wymieszane z tulipanami nie rozwinęły się w pełnej krasie lecz jakoś dziwnie zmarszczyły i zgasły... a jeden z hiacyntów nie chciał rozwinąć się wcale.... tamtymi dekoracjami więc się już nie pochwalę....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz