Dawno mnie nie było... A to dlatego, że wiele się zmieniło.... Bo nie wiedziałam jak to napisać, bo nie wiedziałam, czy w ogóle o tym pisać, bo zamknęłam rozdział, ale wciąż nie chcę zamknąć książki, bo nadal nie mogę się z tym pogodzić, bo nie potrafię jednym przyciskiem "delete" skasować tego co tworzyłam przez ponad dwa lata, bo nie ma już tego w świecie rzeczywistym, bo zostało mi tylko na zdjęciach ... Tak, te zdjęcia, które widzicie na początku bloga - to już tylko wspomnienie ... Tak, Galerii już nie ma ... W zasadzie nie ma jej już od sierpnia .... Rzeczywistość wygrała z marzeniami .... Poddałam się ... Ale nie na zawsze... Bo wierzę, że to miejsce powróci, bo to moje miejsce .... Poczekam tylko na lepszy czas...
A wiaderka poniżej zrobiłam już jakiś czas temu, to moje ostatnie prace, od zamknięcia galerii zajęłam się zupełnie czymś innym... Na własne tworzenie zabrakło sił....Ale o tym opowiem innym razem....
Kochane, bardzo dziękuję za wszystkie przemiłe komentarze, one nadają sens i wiarę w to, co się robi, aby nie odpuszczać, zacisnąć zęby i na przekór wszystkiemu iść do przodu... Może nie teraz, może nie dziś, nie jutro, ale kiedyś zawieje ten pomyślny wiatr, na pewno, musi, głęboko w to wierzę ....